Belka
Piątek, 26 Kwietnia 2024   imieniny: Maria, Marcelina, Marzena
Rejestracja Witaj: Gościu, Zaloguj się
 
Belka
 
 

Ze śmiechem w nowy sezon

Data publikacji: 2014-09-27, Data modyfikacji: 2014-09-27
A A AWydrukDrukuj  
 
Tagi:  BTD koszalin Krótkie streszczenie artykułu:  Jubileusz 60-lecia Bałtyckiego Teatru Dramatycznego za nami. Czas na rozpoczęcie kolejnego sezonu artystycznego, a - jeśli wierzyć dyrektorowi BTD - repertuar będzie równie ciekawy i urozmaicony, jak zawsze. Kategoria:  Wiadomości Teraz Koszalin Kultura Treść:  Choć w praktyce pierwszą premierę mamy już za sobą - 20 września odbyła się premiera prasowa spektaklu Krótki(ego) zarys historii teatru, formalny start sezony dopiero przed nami. - Zaczynamy w najbliższą sobotę. Na dobry początek zapraszamy widzów na farsę, komedię kryminalną Szalone nożyczki Paula Pörtnera - mówi Zdzisław Derebecki, dyrektor Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. - To doskonała, zabawna sztuka, która widzom zapewni świetną rozrywkę, a od aktorów wymaga kunsztu. W dodatku każdy spektakl może być całkiem inny, bo tu wiele zależy od publiczności. Ale o tym na razie szaTeatr dla każdegoDyrektor Derebecki przyjął zasadę, że teatr powinien przygotowywać widzom taką ofertę, by każdy znalazł dla siebie interesującą propozycję. - Z tego samego założenia wychodziłem, układając repertuar na najbliższe miesiące - dodaje. - O komedii już mówiłem, ale w zanadrzu mamy jeszcze spektakl współczesny, bajkę, odrobinę klasycznych tekstów i przedstawienie muzyczne. A na sam koniec - niespodzianka.No to po kolei: 11 października będzie miał premierę długo wyczekiwany spektakl Kali Babki w reżyserii Michała Siegoczyńskiego (w zeszłym sezonie zrealizował u nas doskonałe Love Forever). Na scenie zobaczymy 4 aktorki: Żanettę Gruszczyńską-Ogonowską, Małgorzatę Wiercioch, Beatę Niedzielę i Katarzynę Stencel. Panie opowiedzą nam niezwykłą historię opartą na poczynaniach niejakiego Tulipana - najsłynniejszego uwodziciela i oszusta z czasów PRL-u.Kolejną premierę zaplanowano w okolicach mikołajek, konkretnie 4 grudnia. - Każdego roku w tym czasie przygotowujemy prezent-niespodziankę dla młodych widzów, być może przyszłych teatromanów - wyjaśnia dyrektor BTD. - Tym razem będzie to Cudowna lampa Alladyna w reżyserii Katarzyny Kawalec.Jako następny zobaczymy spektakl Rozpusta w reżyserii Zdzisława Derebeckiego. Całość będzie oparta na fragmentach Żywotów kurtyzan Pietro Arentino oraz Boskiej komedii Dantego.Z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru na widzów czeka wyjątkowa niespodzianka. - Zaprosimy wówczas na tak bardzo lubiany przez publiczność spektakl muzyczny - zapowiada dyr. Derebecki. - Po spotkaniu z piosenkami Osieckiej, Młynarskiego i Kofty, przyszedł czas na kolejnego wspaniałego polskiego artystę - Marka Grechutę. Spektakl będzie wyreżyserowany przez Jacka Bończyka.m-Teatr i Teatr dla młodychTradycyjnie sezon artystyczny 2014/2015 zakończy się Koszalińskimi Konfrontacjami Młodych m-Teatr; będzie to już ich 6 edycja. Tym razem nasz teatr nie będzie brał udziału w konkursie. Jednak w ramach imprez towarzyszących wystawimy spektakl w reżyserii Cezarego Ibery, tego samego, którego sztuka Rosencrantz i Guildenstern nie żyją została uznana za najlepszą przez publiczność piątej edycji m-Teatru.- Korzystając z okazji, chciałbym zaprosić w progi Bałtyckiego Teatru Dramatycznego ludzi młodych, uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i szkół średnich, którzy chcieliby zapoznać się ze sceną - zachęca dyrektor. - Od dawna marzyło mi się otwarcie teatru dla młodzieży i teraz jest taka okazja: Magdalena Muszyńska-Płaskowicz zaproponowała uruchomienie cyklu Teatr dla młodych - zajęć warsztatowych z dykcji, interpretacji tekstu, scen aktorskich. Będzie to też okazja do rozmów, dyskusji i poznawania teatralnego świata. Gorąco zapraszam.Spotkania teatru dla młodych odbywają się w każdy poniedziałek w BTD przy ul. Modrzejewskiej 12. Jak się zapisać? Wystarczy po prostu przyjść50proc. taniej w każdy poniedziałek kupicie bilety na wszystkie wieczorne spektakle BTD. Bilety kupić można w siedzibie teatru przy ul. Modrzejewskiej 12 w godz. 8.30-15.30 oraz w CH Atrium Koszalin (obok supermarketu Tesco).Każda nowa rola jest najlepszaRozmowa z Wojciechem Rogowskim, aktorem BTD, laureatem m.in. nagrody publiczności dla najlepszego aktora 5. Koszalińskich Konfrontacji Młodych m-Teatr za rolę Austina Slopera w spektaklu Plac WaszyngtonaW tym roku minęło 25 lat pana pracy na scenie.- Tak, zadebiutowałem 1 września 1989 roku w nieistniejącym już Teatrze Dramatycznym w Słupsku rolą pana z pieskiem w Kartotece Różewicza.A w 2011 roku ponownie grał pan w tej sztuce- Tak, po tylu latach Kartoteka do mnie wróciła. Teraz jednak grałem jako doświadczony aktor, dojrzały człowiek. Tych dwóch spektakli i przeżyć absolutnie nie da się porównać.Wróćmy jednak do początku kariery. Jak to się stało, że został pan aktorem?- Lubiłem zabawy w teatr, w szkole średniej działałem nawet w kabarecie. O swoim teatralnym zacięciu opowiedziałem starszej siostrze, a ta doradziła mi zdawanie do filii warszawskiej Wyższej Szkoły Teatralnej w rodzinnym Białymstoku. Ta rozmowa odbyła się dwa tygodnie przed egzaminami, więc czasu na przygotowania miałem bardzo mało. Ale udało się, ukończyłem wydział lalkarski, a przy okazji dowiedziałem się, że pracy aktora można się nauczyć tylko na scenie.Jak trafił pan do Koszalina?- W 1992 roku skończyłem studia, teatr w Słupsku rozwiązano, a ja dostałem propozycję pracy w BTD. I tu właśnie uczyłem się wszystkiego, bo od razu posypały się główne role. Grywałem wówczas amantów i książąt, ale oni byli strasznie nudni. Z wiekiem dostaję coraz ciekawsze role.No właśnie, widujemy pana w najróżniejszych spektaklach: komediach, dramatach, bajkach, przedstawieniach śpiewanych. W sztukach klasycznych i ultranowoczesnych. W czym się pan najlepiej czuje?- Chyba wszyscy aktorzy najbardziej lubią spektakle, w których czuć reakcje publiczności, zwykle są to farsy. Dla mnie każda kolejna rola jest nowa, wyjątkowa i stanowi wyzwanie. Każdą postać trzeba wykreować na ciekawą i wyrazistą, a nie zawsze jest to łatwe i oczywiste.W sobotę zobaczymy pana w Szalonych nożyczkach w roli policjanta.- Tak, Szalone nożyczki to świetny spektakl, miałem okazję widzieć go w Słupsku. Sama rola jest dość specyficzna: mój bohater, inspektor Dominik Kowalewski, jest swoistym łącznikiem między publiką a sceną. Więcej nic nie mogę powiedzieć, bo zepsuję widzom niespodziankę. Dodam tylko, że Nożyczki, jak każda farsa, skrzą się wspaniałymi dialogami, a tych ostatnio w teatrze brakuje.Mówi pan - ostatnio. Przez 25 lat teatr pewnie bardzo się zmienił?- Hmzaczynałem w tak zwanym teatrze mieszczańskim, pełnym scenografii, kostiumów i klasyki. Dziś się od tego odchodzi, scenografia jest wypierana przez oświetlenie i efekty specjalne, dialogi znikają ze sceny. Ale wszystko się zmienia. Teatr też musi.Takim nowoczesnym spektaklem jest Love forever. Przy jego realizacji po raz pierwszy spotkał się pan na scenie z córką-aktorką.- Bardzo dobrze mi się pracowało przy tym spektaklu, uważam zresztą, że jest dobry i cieszę się, że publiczność podziela tę opinię. A jeśli chodzi o Kamilę - uparła się zostać aktorką i ma moje pełne poparcie. W Love malutko ze sobą graliśmy, ale jestem z niej dumny, wystąpiła jak zawodowa aktorka.Pokusi się pan o podsumowanie tych 25. lat na scenie?- Nie prowadzę żadnych rozliczeń, ale to były dobre lata. Stawałem przed różnymi wyzwaniami, zapracowałem na szacunek wśród kolegów aktorów i uznanie publiczności, bywam nawet rozpoznawany na ulicy. (śmiech) A gdybym miał sobie czegoś życzyć na kolejne lata, to byłoby todużo, jak najwięcej grania. Bo każda rola jest inna i ciekawa.Rozmawiała: Agnieszka GontarWojciech RogowskiGdyby nie został aktorem, prawdopodobnie pracowałby na symulatorach lotów. Prywatnie namiętnie gra we wszelkie gry z tym tematem związane. W wolnych chwilach sięga po gitarę klasyczną albo wypływa z kolegami na połowy dorszy - czasami robią zakłady, kto z załogi złowi największą rybę i pan Wojtek "ma nosa", już kilka razy udało mu się właściwie obstawić. W minione wakacje odbył wstęp do podróży życia: razem z kolegą przejechał na rowerze 430 km, a wyprawę zakończyli trzydniowym spływem kajakowym po Bugu.  Opcje dodatkowe Artykuł sponsorowany:  Standardowy artykuł Show on front page:  Nie pokazuj artykułu na stronie głównej Display in:  Otwórz w tej samej karcie Dołącz zdjęcia Zdjęcia: 

Pełna treść wiadomości na: 276486 at http://www.mmkoszalin.eu
mmkoszalin.eu, Źródło artykułu: mmkoszalin.eu
 
Komentarze
Brak komentarzy, Twój może być pierwszy!
Autor:
Kod z obrazka:
Puste pole z komentarzem
Puste pole z podpisem
Wyszukaj
 
Kreska
Dodaj artykuł
Najnowsze komentarze
 
    Kreska
     




    Brak sond
     
    Newsletter
    Bądź na bieżąco z nadchodzącymi imprezami. Zapisz się na bezpłatny newsletter.
     
     

    Powiat koszaliński - powiat w północno - wschodniej części  województwa zachodniopomorskiego z siedzibą w Koszalinie. W skład powiatu wchodzą gminy: Będzino, Biesiekierz, Bobolice, Koszalin, Manowo, Mielno, Polanów, Sianów i Świeszyno zajmując powierzchnię 1669 km kw.

    Atrakcje przyrodnicze stanowią przede wszystkim piaszczyste plaże Bałtyku, a ponadto rzeki (Czerwona, Strzeżenica) oraz liczne rezerwaty przyrody (Rezerwat Jezioro Piekiełko, Rezerwat Jodły Karnieszewickie, Rezerwat Wierzchomińskie Bagno, Rezerwat Sieciemińskie Rosiczki, Rezerwat Jezioro Lubiatowskie, Rezerwat Parnowo, Rezerwat na Rzece Grabowej, Rezerwat Warnie Bagno, Rezerwat Łazy, Rezerwat Buczyna, Rezerwat Jezioro Szare i Rezerwat Wieleń). Do atrakcji turystycznych zaliczają się: wioski tematyczne (Wioska Zdrowego Życia w Dąbrowie, Wioska Końca Świta w Iwięcinie oraz Wioska Hobbitów w Sierakowie Sławieńskim), piesze i rowerowe szlaki turystyczne, szlaki kajakowe oraz szlaki konne. Na terenie powiatu występują również liczne zabytki architektoczniczne - kościoły oraz zespoły pałacowe i dworki np.: w Parsowie z XVII wieku, w Nosowie z XIX wieku czy w Strzekęcinie z przełomu XIX i XX wieku.    .

    Gospodarka powiatu oparta jest w głównej mierze na turystyce.

    Przez powiat przebiega trzy drogi krajowe nr: 6, 11 i 25.

     

    Zgłoś uwagi - uzupełnij wszystkie pola