Jest bardzo źle - merytorycznie o Politechnice Koszalińskiej
Data publikacji: 2014-04-01, Data modyfikacji: 2014-04-01
Tagi:
Politechnika Koszalińska
Artur Wezgraj
Lepszy Koszalin
Ranking
Krótkie streszczenie artykułu:
Polityczna chciwość i żądza władzy przesłania „niektórym” to, co najważniejsze w funkcjonowaniu szkoły wyższej – jakość kształcenia, dobrą współpracę z samorządem i apolityczność.
Kategoria:
Wiadomości
Teraz Koszalin
Teraz Koszalin online
Treść:
Zawsze uważałem, że dobro wspólne jest warte podejmowania trudnych tematów. Za takie uważam rozwój naszej Politechniki Koszalińskiej. Debata publiczna i wymiana merytorycznych argumentów to jeden z fundamentów społeczeństwa obywatelskiego. Niestety polityczna chciwość i żądza władzy przesłania „niektórym” to co najważniejsze w funkcjonowaniu szkoły wyższej – jakość kształcenia, dobrą współpracę z samorządem i apolityczność.
Ranking Perspektyw i Rzeczpospolitej jest najsolidniejszym i najbardziej szerokim narzędziem oceny jakości badań naukowych, nauczania, zarządzania uczelnią i kontaktu z otoczeniem społecznym (patronuje mu kapituła pod przewodnictwem prof. Kleibera). Oprócz przedstawionego przeze mnie głównego rankingu uczelni akademickich (PK - 62 miejsce.), w rankingu uczelni technicznych nasza Politechnika zajmuje miejsce dziewiętnaste i jest ostatnią z czternastu sklasyfikowanych na tej liście politechnik. Można także znaleźć w internecie, cząstkowe rankingi obrazujące pozycję naszej uczelni w poszczególnych dziedzinach.
Przykro jest, na przykład, oglądać ranking kierunku „ochrona środowiska” gdzie na czterdzieści uczelni naszą sklasyfikowano na miejscu ostatnim. W rankingu „matematyka”, która jak wiadomo jest matką nauk technicznych, na 34 uczelnie, naszej nie uwzględniono. Z ilości kończących studia absolwentów wynika, iż jesteśmy potęgą w naukach ekonomicznych (w 2010 r, aż 700 absolwentów). Niestety ranking „kierunki ekonomiczne” sytuuje nas na 39 miejscu za Akademią Pomorską w Słupsku. Nasza uczelnia rozpoczynała swoje funkcjonowanie od dwóch silnych wydziałów: budownictwa i mechaniki. W budownictwie sklasyfikowano 20 uczelni z czego udało nam się wyprzedzić „o włos” Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, na 2305 absolwentów w ub.r. budowlańców było tylko 154, a mechaników 112, za to np. pedagogów, aż 309.
Zatem ślepy by zauważył, że nasza uczelnia jest w głębokim kryzysie. Są tego kryzysu okoliczności obiektywne, nie mniej ostateczna pozycja w rankingu jest spowodowana wewnętrznymi przyczynami, jedną z najważniejszych jest, widoczne od kilku lat angażowanie uczelni w działalność polityczną jej liderów, głównie kanclerza, ale także byłego rektora, który ubiegał się o funkcję w senacie RP. Uczelnia stała się dla tych działań zapleczem, z jej środków utrzymywano gazetę Miasto, wydatkując do momentu sprzedaży udziałów, kwotę nie mniejszą niż 1,5 mln zł. Sporo pracowników PK można znaleźć wśród aktywistów stowarzyszenia Lepszy Koszalin. Nawet rozgrywki byłego KU piłki ręcznej kobiet, były przedmiotem politycznego wykorzystania (kibice oglądali mecze w koszulkach z napisem „Lepszy Koszalin”). W piśmie związków zawodowych Politechniki Koszalinskiej do rektora z dn. 27.11.2012r., autorzy określają gazetę „Miasto” jako „tubę wyborczą”, a zwiększone dotacje na klub AZS jako motywowane politycznymi potrzebami. Sami pracownicy Politechniki prosili wówczas nowo wybranego Rektora Tadeusza Bohdala o wewnętrzny audyt lub kontrolę zewnętrzną mając podejrzenia wielu „nieprawidłowości”.
Tego rodzaju aktywności stoją w rażącej sprzeczności z troską o właściwe miejsce uczelni, każdej uczelni, w życiu publicznym. W punkcie 16 Kodeksu „Dobre praktyki w szkołach wyższych” (uchwalonego przez Konferencję Rektorów Akademickich Szkół Polskich) jest napisane, że nieodzowną cechą uczelni wyższej jest apolityczność. Pracownicy i studenci mogą aktywnie uczestniczyć w życiu publicznym, ale przestrzegając zasady „bezstronności i neutralności politycznej uczelni”, winni chronić ją przed wykorzystaniem jej do celów politycznych, żadne działanie nie powinno wiązać uczelni z żadną polityczna opcją. Tymczasem w Koszalinie publiczna uczelnia stała się zapleczem politycznej działalności jej lidera, centrum opozycji wobec władz miasta. Jak w tej sytuacji budować niezbędną współpracę uczelni z samorządem?
Jako absolwent i pracodawca wielu absolwentów tej szkoły, będę do satysfakcjonującego skutku protestował przeciwko takiej sytuacji, będę występował do odpowiednich organów Państwa o właściwą reakcję. Sprawa kryzysu uczelni to jeden z najważniejszych problemów naszego miasta, nad którym należy się pochylić i jak najszybciej rozwiązać.
MAREK KĘSIK
Opcje dodatkowe
Dodatkowi autorzy:
Marek Kęsik
Artykuł sponsorowany:
Standardowy artykuł
Show on front page:
Pokazuj artykuł sponsorowany na stronie głównej
Display in:
Otwórz w tej samej karcie
Dołącz zdjęcia
Zdjęcia:
Pełna treść wiadomości na: 256263 at http://www.mmkoszalin.eu
mmkoszalin.eu, Źródło artykułu: mmkoszalin.eu