Belka
Środa, 8 Maja 2024   imieniny: Stanisław, Eryk, Liza
Rejestracja Witaj: Gościu, Zaloguj się
 
Belka
 
 

Kto da więcej, czyli na kogo nie głosować (subiektywny poradnik wyborcy)

Data publikacji: 2014-11-14, Data modyfikacji: 2014-11-15
A A AWydrukDrukuj  
 
Tagi:  prezydent Koszalin wybory samorządowe Krótkie streszczenie artykułu:  Po dwóch miesiącach kampanii wyborczej nadal do końca nie wiem, którego z kandydatów na prezydenta Koszalina poprzeć w głosowaniu. Za to o wiele łatwiej zdecydować mi, na kogo na pewno głosu nie oddam. Kategoria:  Wiadomości Treść:  PlanktonNa pewno nie oddam głosu na Kyle Attenborougha – mającego niemal zerowe poparcie w sondażach populistę, chcącego na jeziorze Jamno budować most z Koszalina do Unieścia. Mr Attenborough – niech Pan zostanie przy proponowaniu koszalinianom pizzy. Drugi od końca to 25-letni Jan Kazimierz Adamczyk. Ów najmłodszy w Polsce kandydat na prezydenta w swoim programie stawia nacisk na spłacanie obecnego zadłużenia miasta. Obiecuje ograniczanie zarówno wszelkich wydatków z budżetu, w tym dotacji dla lokalnych instytucji kultury (muzeum, filharmonia, CK105) jak i finansowania lokalnego sportu. Z jednym wyjątkiem – ponieważ JKM nie tylko jest kibicem KS Gwardii, ale uważa kibicowanie temu klubowi wręcz za lokalny obowiązek, obiecuje wspierać finansowo tę trzecioligową drużynę, która póki co rozgrywa mecze z podrzędnymi zespołami na wiejskich boiskach,Ta niekonsekwencja skreśla tego pana w moich oczach. BajarzePopierana przez PiS Anna Mętlewicz zawarła w swoim programie wyborczym mnóstwo obietnic opartych jednak na spełnieniu pewnych warunków. Obiecała np. bezpłatną komunikację pod warunkiem, że autobusy będą jeździły na biopaliwo z koszalińskiej biogazowni. Biorąc pod uwagę, że biogazowni w Koszalinie nie ma i nic nie zapowiada jej wybudowania, obecna radna obiecuje gruszki na wierzbie. Takimi gruszkami są zresztą również plany uczynienia Koszalina „trzecim zespołem portów"(jak na miasto dysponujące jedynie przystanią Koszałka brzmi to dość zabawnie), co miałoby nastąpić w utworzonym przez rząd PIS (po wygranych wyborach) województwie środkowopomorskim. Ponieważ zarówno wygrana PiS, jak i utworzenie nowego województwa są mało realne, plany pani Anny możemy spokojnie między bajki włożyć, a kandydatkę – bajkopisarkę skreślić z listy poważnych kandydatów. Gwoździem programu Adama Ostaszewskiego był pomysł reaktywacji targowiska Manhattan. Czy jednak taka wizja może porwać koszalinian? Mnie nie porywa. Pozostałe propozycje: gruntowna przebudowa stadionu Gwardii i wybudowanie tam jakiegoś regionalnego centrum sportu to gruszki na wierzbie podobne do planów kandydatki PiS. Zapytany o źródło finansowania tych planów, p. Ostaszewski był w stanie zaproponować jedynie „poszukiwanie źródeł zewnętrznych". Na takiej zasadzie rzeczywiście można stworzyć wspaniały Koszalin, tyle, że wirtualny. Tego pomysłu i tego kandydata nie kupuję. Zresztą i tak w tych wyborach będą się liczyć dwaj następni kandydaci. Kto da więcejPiotr Jedliński dał się poznać w minionej kadencji jako gospodarz miasta. Za jego rządów zadłużenie Koszalina zwiększyło się niemal dwukrotnie: z ok. 150 mln złotych do ok. 300 mln. Jednak to, co mnie zniechęca do oddania na niego swojego głosu to arogancki styl jego rządów, który wyraził słowami „czasami prezydent musi podejmować niepopularne decyzje". Taką decyzją było wyrzucenie do kosza listy ponad 4000 podpisów protestujących przeciw usunięciu z rynku pomnika B-J-B czy zignorowanie wyniku wcześniej ogłoszonych konsultacji społecznych w sprawie opłat za śmieci. Po co było w takim razie organizować te konsultacje? Dla picu?To, co mnie jeszcze bardzie zniechęca, to mania przywrócenia nibydeptaka w formie zwężonego fragmentu ulicy Zwycięstwa – pomysłu, który był testowany 3 lata temu i który nie przyniósł niczego prócz utrudnienia życia zmotoryzowanych koszalinian i wstydu przed przyjezdnymi. O powrocie do pomysłu „ożywienia centrum miasta przez spowolnienie ruchu samochodowego i przebudowę ulicy Zwycięstwa mówił niedawno publicznie zastępca obecnego prezydenta można poczytać tutaj. Artur Wezgraj – hitem jego kampanii miała być obietnica darmowej komunikacji miejskiej jako elementu tańszego (średnio o 500 zł) życia w Koszalinie. W tańszą energię elektryczną i cieplną nie wierzę – pomysł oparty jest na czysto teoretycznych spekulacjach. W darmową komunikację nie wierzę również – jest oczywiste, że w sytuacji miasta zadłużonego po granice bezpieczeństwa granice na coś pieniędzy zabraknie lub komuś się zabierze (np. podnosząc podatki gruntowe). Jestem również przekonany, że cel jakim miałoby być zmniejszenie liczby samochodów na ulicach również nie zostanie osiągnięty – ja w każdym razie raczej nie zamienię wygodnego i w miarę szybkiego przemieszczania się po mieście własnym autem na kilkakrotnie dłuższą czasowo wyprawę autobusami. Najprawdopodobniej będzie w nich tłoczniej – ale dodatkowymi pasażerami nie będą dawni kierowcy, lecz piesi, którzy do tej pory pokonywali odległość między jednym czy dwoma przystankami „z buta".Jeżeli jednak w wyniku drenażu kasy miejskiej z pieniędzy przeznaczonych na „darmowe przejazdy" miałoby zabraknąć środków na deptakową rewolucję w śródmieściu – to już wolę szastanie publiczną forsą na fundowaną z budżetu miasta autobusową darmochę, niż na powrót skompromitowanego Biedateptaka, który zamierza przywrócić obecna ekipa. Mniejsza złośćKilka lat temu, zapytałem znajomego Niemca na kogo z dwóch kandydatów będzie głosował w swoim mieście. Helmut, który mówił trochę po polsku wymienił z wahaniem jednego z nich. Chcąc jednak dodać, że to dla niego mniejsze zło, łamaną polszczyzną wyjaśnił: - Das ist... mniejsze złość. Doskonale go dziś rozumiem. Mam tak samo.  Opcje dodatkowe Artykuł sponsorowany:  Standardowy artykuł Show on front page:  Pokazuj artykuł sponsorowany na stronie głównej Display in:  Otwórz w tej samej karcie Dołącz zdjęcia Zdjęcia: 

Pełna treść wiadomości na: 282686 at http://www.mmkoszalin.eu
mmkoszalin.eu, Źródło artykułu: mmkoszalin.eu
 
Komentarze
Brak komentarzy, Twój może być pierwszy!
Autor:
Kod z obrazka:
Puste pole z komentarzem
Puste pole z podpisem
Wyszukaj
 
Kreska
Dodaj artykuł
Najnowsze komentarze
 
    Kreska
     




    Brak sond
     
    Newsletter
    Bądź na bieżąco z nadchodzącymi imprezami. Zapisz się na bezpłatny newsletter.
     
     

    Powiat koszaliński - powiat w północno - wschodniej części  województwa zachodniopomorskiego z siedzibą w Koszalinie. W skład powiatu wchodzą gminy: Będzino, Biesiekierz, Bobolice, Koszalin, Manowo, Mielno, Polanów, Sianów i Świeszyno zajmując powierzchnię 1669 km kw.

    Atrakcje przyrodnicze stanowią przede wszystkim piaszczyste plaże Bałtyku, a ponadto rzeki (Czerwona, Strzeżenica) oraz liczne rezerwaty przyrody (Rezerwat Jezioro Piekiełko, Rezerwat Jodły Karnieszewickie, Rezerwat Wierzchomińskie Bagno, Rezerwat Sieciemińskie Rosiczki, Rezerwat Jezioro Lubiatowskie, Rezerwat Parnowo, Rezerwat na Rzece Grabowej, Rezerwat Warnie Bagno, Rezerwat Łazy, Rezerwat Buczyna, Rezerwat Jezioro Szare i Rezerwat Wieleń). Do atrakcji turystycznych zaliczają się: wioski tematyczne (Wioska Zdrowego Życia w Dąbrowie, Wioska Końca Świta w Iwięcinie oraz Wioska Hobbitów w Sierakowie Sławieńskim), piesze i rowerowe szlaki turystyczne, szlaki kajakowe oraz szlaki konne. Na terenie powiatu występują również liczne zabytki architektoczniczne - kościoły oraz zespoły pałacowe i dworki np.: w Parsowie z XVII wieku, w Nosowie z XIX wieku czy w Strzekęcinie z przełomu XIX i XX wieku.    .

    Gospodarka powiatu oparta jest w głównej mierze na turystyce.

    Przez powiat przebiega trzy drogi krajowe nr: 6, 11 i 25.

     

    Zgłoś uwagi - uzupełnij wszystkie pola