Nieśmieszny kabarecik „Złoty Donek" w Koszalinie
Data publikacji: 2013-10-21, Data modyfikacji: 2013-10-23
Tagi:
koszalin
happening
pomnik
solidarność
Złoty Donek
Krótkie streszczenie artykułu:
Nawet najlepszy dowcip opowiadany kilka razy przestaje być śmieszny. To co było zabawne miesiąc temu w Warszawie, a potem w Bydgoszczy i Szczecinie, w Koszalinie bawiło tylko autorów – związkowców z NSZZ Solidarność.
Kategoria:
Wiadomości
Treść:
Wykonana ze styropianu figura premiera Donalda Tuska była zabawną atrakcją warszawskich „ogólnopolskich dni protestu" we wrześniu. Wieziona na żuku podczas blisko 200-tysięcznej manifestacji dotarła wówczas przed siedzibę mazowieckiej „Solidarności" stając się atrakcją dla warszawiaków, którzy zaskoczeni widokiem „Złotego premiera" chętnie robili sobie przy nim zdjęcia. Postać Tuska z ukochaną futbolówką pod pachą, w wielokrotnie wykpiwanej peruwiańskiej czapce, z wyciągniętą dłonią niczym pomnikowy Lenin lub Kim Ir Sen była złośliwą kpiną z szefa rządu.
Turnee po krajuAle dobry żart przeobraził się niestety w kabotyński kabarecik. Związkowcy postanowili obwieźć styropianowy „pomnik" po kraju, dopisując do programu mniej lub bardziej satyryczne teksty. W Bydgoszczy w programie happeningu było m.in. przywitanie „Drużyny Nieudaczników Premiera", laudacja ku czci wodza i jego partii, prezentacja obietnic Premiera Tuska, pozdrowienia dla Weteranów Walki i Pracy Naszych Budowniczych „S5", wrzucanie niezrealizowanych obietnic do „urny", Hydepark – mikrofon dla wszystkich niezadowolonych i złożenie kwiatów pod pomnikiem Wielkiego Wodza.
Koszalin się nie śmiejeW Koszalinie happening ze styropianową kukłą premiera zaplanowano na poniedziałek, 21 października o godz. 14.30 przez byłym Urzędem Wojewódzkim. - Skoro podczas swojej wizyty w Koszalinie premier nie chciał spotkać się z mieszkańcami, a spotkał się tylko z działaczami Platformy, to my dziś zaprosiliśmy do nas "Złotego Donka", aby mu za wszystko podziękować - ironizowała Danuta Czernielewska, przewodnicząca Zarządu Regionu Pobrzeże NSZZ Solidarność. Okazało się jednak, że tym razem to mieszkańcy Koszalina nie byli zainteresowani spotkaniem ze styropianową figurą premiera: na happeningu widzami byli niemal wyłącznie dziennikarze, fotografowie i kamerzyści lokalnych mediów, kilku policjantów z pobłażaniem obserwujących zgromadzenie oraz kilka osób z miejscowych struktur Solidarności występujących niczym kiepscy kabareciarze przed mikrofonami, kamerami oraz paroma przypadkowymi przechodniami. Odczytano satyryczną laudację autorstwa rzecznika prasowego"Solidarności" i odtworzono z głośników polską wersję piosenki Jożin z Barzin wyśmiewającą Donalda Tuska. Kilku ubranych w białe kamizelki działaczy Solidarności gwizdało w gwizdki. Wszyscy organizatorzy udawali, że się świetnie bawią.
Dla mnie było to niestety przygnębiające: raz z powodu nieśmiesznych ironii autorów, a dwa: z powodu kompletnego zignorowania imprezy przez koszalinian, nawet tych, którzy przechodzili niedaleko ulicą Andersa i nie byli zainteresowani przedstawieniem. Bo czyż może być coś bardziej żenującego niż kiepski kabaret, którego członkowie mizdrzą się do kamer udając, że świetnie się bawią, jedynie w otoczeniu mizernej grupki dziennikarzy?
Opcje dodatkowe
Artykuł sponsorowany:
Standardowy artykuł
Show on front page:
Pokazuj artykuł sponsorowany na stronie głównej
Display in:
Otwórz w tej samej karcie
Dołącz zdjęcia
Zdjęcia:
Pełna treść wiadomości na: 237065 at http://www.mmkoszalin.eu
mmkoszalin.eu, Źródło artykułu: mmkoszalin.eu