Data dodania: 2013-11-08
Tagi:
mm trendy koszalin
Krótkie streszczenie artykułu:
Dzisiaj pojawił się koszalińskim na rynku nowy bezpłatny miesięcznik MM Trendy – magazyn koszaliński dla kobiet, ale nie tylko. Znajdziecie go w eleganckich sklepach i butikach, salonach urody, klubach fitness, kawiarniach, restauracjach i wielu innych wyjątkowych miejscach w Koszalinie.
Kategoria:
Wiadomości
Treść:
Rozmowa z Jolanta Stempowską, redaktor naczelną nowego miesięcznika MM Trendy Dziś na koszalińskim rynku wydawniczym pojawiło się nowe pismo, bezpłatny miesięcznik MM Trendy. Co to za magazyn?– To pismo dla koszalinianek, o koszaliniankach. Lokalne, ale pokazujące trochę inną twarz tej lokalności. Tę ładniejszą, bardziej kolorową, bardziej ekskluzywną i myślę, że dla wielu niezwykle interesującą. Tę rzeczywistość, która istnieje, ale w codziennym życiu każdego z nas może być niedostrzegana i niedoceniana. Będziemy pokazywać różne style życia, różne postawy życiowe mieszkanek naszego miasta. A przy okazji mamy zamiar czytelniczkom przedstawić to wszystko, na co w „normalnej" gazecie nie ma miejsca. Na przykład prezentujemy ciekawe zestawy strojów „dla niej" i „dla niego" (w pierwszym numerze – idealne na jesień). W gazecie codziennej lub tygodniku nie mogę sobie pozwolić na takie całostronicowe prezentacje, ponieważ zawsze są pilniejsze sprawy i ciekawe informacje, które po prostu muszą się znaleźć w numerze i o których musimy czytelnika poinformować. Nie bez znaczenia jest również papier, na którym wydawane są MM Trendy – dzięki jego wysokiej jakości prezentowane zdjęcia wyglądają fantastycznie.O czym będzie MM Trendy?– Oczywiście o Koszalinie. Ale nie piszemy tu o dziurach w jezdni ani o problemach prezydenta, ani jak będzie wyglądać kolejna kampania wyborcza. Będziemy pisać, co wnoszą do Koszalina jego mieszkańcy, ci najbardziej pomysłowi, kolorowi i nieszablonowi. Koszalin to w końcu nie tylko dziury w jezdni. Ma też inną twarz, która jest trochę przesłonięta szarością dnia codziennego. A my od tej konwencji w MM Trendy odchodzimy. Będziemy pokazywać, że Koszalin jest miastem, w którym żyją świetni ludzie, bo mądrych, zdolnych, przebojowych koszalinianek nie brakuje.Dziś do rąk czytelniczek trafił pierwszy numer nowego magazynu, ty widziałaś go już wczoraj. I co? Jak wrażenia?– Miałam jedną refleksję już w czasie przygotowywania pierwszego numeru. Okazało się bowiem, że „babskich" tematów jest ogrom, a ja nie mam miejsca, aby je wszystkie pokazać. Wraz z zespołem mieliśmy 1001 pomysłów na pierwsze wydanie, a tylko malutki ułamek udało nam się wykorzystać. Za to jesteśmy spokojni o kolejne wydania pisma.A uwagi? Zmieniłabyś coś? Poprawiła?– Podobnie jak mamie trudno krytycznie spojrzeć na swoje dziecko, tak i mnie nie jest łatwo ocenić naszą pracę. Zawsze, ale to zawsze po czasie znajdzie się coś, co można by poprawić, a co umknęło w chwili zamykania pisma. Nie ukrywam, że bardzo czekam na wszystkie opinie, oceny, uwagi i sugestie od naszych czytelniczek. One są dla nas najważniejsze i dla nich pracujemy, a ja – nie ukrywam – dopiero się uczę pracy przy miesięczniku.Który artykuł z pierwszego numeru polecisz szczególnej uwadze czytelniczek?– Wszystkie! (śmiech)A poważnie?– Ale ja mówię całkiem poważnie. Z każdego tekstu dowiedziałam się czegoś, o czym sama nie wiedziałam, mimo iż wiele bohaterek artykułów znam. Na przykład: że pani Teresa Jakubowska nosi w torebce ogromny lakier do włosów, pani doktor Anna Jedlińska w ogóle w kuchni nie używa cukru, a jej rodzina jada wyłącznie na kanciastych talerzach. Odkryłam również, że na Wyspach pani domu nie kupi bułki tartej ani świeżych drożdży. Nawiasem mówiąc, Kasia Chybowska, nasza była koleżanka redakcyjna twierdzi, że właśnie brak drożdży to temat burzliwych dyskusji wśród wśród Polaków mieszkających w Anglii i Irlandii.Polecam paniom także artykuł o Wioletcie Skowronek-Dudzie, bohaterce naszego „tematu z okładki" – przeuroczej kobiecie, biznesmence, która mimo niesprzyjających warunków rynkowych, założyła firmę i dziś może mówić o sukcesie. Przeczytajcie też drogie panie rozmowę z Dorotą Chałat, radną, feministką, która odsłania nam swoje prywatne oblicze.Wspomniałaś wcześniej o zespole redakcyjnym. Kto z tobą współtworzy MM Trendy?– Oprócz moich kolegów, dziennikarzy „Teraz Koszalin" i Głosu Koszalińskiego", zaprosiłam do współpracy ludzi z łamów nie znanych. Wśród nich jest pan Piotr Krótki, aktor Bałtyckiego Teatru Dramatycznego, który debiutuje u nas jako felietonista. Na stronie „Warto" książkę, film i płytę polecają odpowiednio: Małgorzata Zychowicz z Koszalińskiej Biblioteki Publicznej, Wojciech Konieczny – polonista z Zespołu Szkół Plastycznych, wielki miłośnik kinematografii oraz Mateusz Prus, niedawno radiowiec, a dziś impresario Centrum Kultury 105.Gdzie można dostać MM Trendy?– Nasz magazyn jest bezpłatny. Będzie go można znaleźć w wyjątkowych miejscach w mieście: w restauracjach, kawiarniach, klubach fitness, galeriach handlowych, bardziej eleganckich sklepach i butikach. Od dziś do niedzieli będziemy MM Trendy rozdawać w Centrum Handlowym Atrium i Galerii Emka oraz w siłowniach Pure, w których każdy otrzyma magazyn plus wodę z naszym logo.Rozmawiała: Monika Wera
Opcje dodatkowe
Artykuł sponsorowany:
Standardowy artykuł
Show on front page:
Nie pokazuj artykułu na stronie głównej
Display in:
Otwórz w tej samej karcie
Dołącz zdjęcia
Zdjęcia:
więcej »