Belka
Piątek, 16 Maja 2025   imieniny: Andrzej, Małgorzata
Rejestracja Witaj: Gościu, Zaloguj się
 
Belka
 
 
Wiadomości
 
 

Konkurs: Zaproszenia na ostatki w Muzie

Data dodania: 2014-02-28
Tagi:  teatr koszalin teatr variete muza koszalin Krótkie streszczenie artykułu:  1 marca w teatrze Variete Muza o godz. 19 wystawiana będzie rewia francuska Avenue des Champs-Elysees. Mamy dla was 2 podwójne zaproszenie (nie obejmują kolacji). Kategoria:  Konkurs Treść:  Wielkimi krokami zbliża się koniec karnawału – Teatr Variete Muza zaprasza więc na ostatki z rewią francuską Avenue des Champs Elysees. Będzie to muzyczno-taneczna podróż przez Paryż, a goście usłyszą takie przeboje jak m.in.: Can can i Paroles, paroles w wykonaniu wokalistów Studia Batuta Voices pod dyrekcją Jarosława Barowa. Po rewii karnawałowe szaleństwo przy akompaniamencie didżeja.Jeśli macie ochotę spędzić jeden z ostatnich karnawałowych wieczorów na zabawie, w komentarzach napiszcie, jak upłynął wam tegoroczny karnawał (czekamy dziś, 28 lutego, do godz. 18). Autorów najciekawszych wpisów mailem poinformujemy o sposobie odbioru zaproszeń. Opcje dodatkowe Artykuł sponsorowany:  Standardowy artykuł Show on front page:  Nie pokazuj artykułu na stronie głównej Display in:  Otwórz w tej samej karcie Dołącz zdjęcia Zdjęcia:  więcej »
 
 

Koszalin mojej młodości - fragment wspomnień cd....

Data dodania: 2014-02-27
Tagi:  wspomnienia historia koszalin muza kultura kina Adria Zacisze WDK Krótkie streszczenie artykułu:  Magia dawnego kina Kategoria:  Historia Koszalina Treść:  Należę do pokolenia, które żyło także w czasach, kiedy nie było jeszcze telewizji. Kino było wtedy bez wątpienia największą masową rozrywką. Świat widziany na ekranie był inny i ciekawszy od dnia codziennego. Ludzie szukali w nim relaksu i rozrywki po pracy, czy nauce. W końcu lat 50-tych i początkach lat 60-tych w Koszalinie istniały cztery stałe kina. Kino Adria przy ulicy Grunwaldzkiej, Kino WDK, dzisiejsze Kryterium, przy ulicy Zwycięstwa, Kino Muza przy Morskiej oraz kino Zacisze na Rokosowie. Poza wymienionymi kinami istniało kino potocznie zwane „milicyjne", ponieważ mieściło się w budynku należącym do milicji przy ulicy Alfreda Lampe (dziś Andersa). W każdą niedzielę odbywały się tam projekcje filmów dla dzieci i młodzieży. Cieszyło się ono wielkim powodzeniem, nie tylko, dlatego, że grano w nim dobre filmy, lecz było to najtańsze kino w mieście. Bilet kosztował zaledwie 2 złote. Przy Towarzystwie Przyjaźni-Polsko Radzieckiej przy ulicy Zwycięstwa, naprzeciwko Szkoły Podstawowej nr 1 było kino Amur. Wyświetlano tam wyłącznie filmy produkcji radzieckiej w oryginalnej wersji językowej. Później powstało kino MDK Młodość przy Młodzieżowym Domu Kultury przy ulicy Grottgera. Najbardziej eleganckim było oczywiście kino Adria, gdzie trafiały filmy premierowe. Bilety były tam droższe niż do innych koszalińskich kin. Wnętrze, jak na tamte czasy, było komfortowe. Wyściełane wygodne krzesła, gustowny wystrój sali, sklepik z napojami i słodyczami. Panował tam niepowtarzalny nastrój, który działał kojąco zanim jeszcze rozpoczęła się projekcja. Półmrok, delikatna, niezbyt głośna i dobrze dobrana muzyka. Uprzejme panie bileterki chętnie pomagały w znalezieniu miejsca. Tuż przed rozpoczęciem projekcji przygasało światło i rozlegał się miły dla ucha i wyciszający się trzykrotny gong. Projekcja zaczynała się ogólnie lubianą Polską Kroniką Filmową. Czasami po kronice był też, jako dodatek, film krótkometrażowy. Po kronice robiono krótka przerwę i wpuszczano spóźnialskich.                         Najbardziej lubiłem właśnie Adrię, następnie kino WDK, w dalszej kolejności Muzę i Zacisze. W kinie WDK i Muzie siedzenia były twarde i przez to mniej wygodne. Najważniejszy był jednak repertuar. Twarde, czy miękkie siedzenia, blisko czy daleko - nie grało to żadnej roli. Na dobry film szło się na pieszo, nawet do odległego Zacisza. W tym czasie w kinach oglądano w większości filmy czarno-białe normalnoformatowe. Rzadziej obejrzeć można było filmy w kolorze. Dopiero dużo później nastały czasy filmów kolorowych, szerokoformatowych. Jako dziecko uwielbiałem chodzić, na tzw. poranki. Były to niedzielne seanse dla dzieci i młodzieży. Rozpoczynały się różnie, w zależności od kina. O godzinie 9 i drugi seans 11, lub 11 i drugi seans o godz. 13. Ceny biletów były zróżnicowane, od 2 zł do 5-6 złotych. Było to dużo, czy mało? My dzieci przeliczaliśmy to na znalezione butelki po occie, winie czy wódce, które sprzedawaliśmy w punkcie skupu. Jedna butelka to 1 zł. Warunek: butelki musiały być nieuszkodzone, czyste, bez etykiet i śladów laku. Nie był to więc łatwy zarobek. Czasem na poranki zabierali nas rodzice, najczęściej jednak na poranki chodziłem ze starszym od mnie o 7 lat bratem. Pieniądze na kino dostawaliśmy tylko pod warunkiem, że najpierw pójdziemy do kościoła. I tu się zaczynał problem. Godziny projekcji dokładnie trafiały w czas odprawianych mszy świętych. Zdarzało się, więc, że zamiast do kościoła trafialiśmy na dobry poranek. Kłopoty były dopiero po powrocie do domu. Mama robiła nam krótkie przesłuchanie. Musieliśmy opowiedzieć, co było na kazaniu. Zanim, więc wróciliśmy do domu po drodze ustalaliśmy, o czym mówił ksiądz i tak nam się jakoś udawało. Po pewnym czasie zmieniły się reguły i zamiast kazań musieliśmy opowiadać Ewangelię. Tu już nie dało się niczego wymyślić i nasze alibi padło. Dostaliśmy od mamy niezłe „kazanie" i surową karę. Żadnych pieniędzy na kino, przynajmniej przez najbliższy miesiąc. Repertuar filmów porankowych był bardzo szeroki: od radzieckich bajek, z reszą bardzo ciekawych i zawsze z morałem, poprzez filmy wojenne, westerny, filmy płaszcza i szpady, czy powojenne filmy polskie. Z tytułów, które najbardziej utkwiły mi w pamięci to: „Zakazane Piosenki", „Aleksander Newski", „Pat i Pataszon", „Rio Bravo", „Afrykańska Królowa", „Trzech Muszkieterów", czy też świetne polskie komedie „Skarb" i „Irena do domu". Muszę dodać, że na ulubione tytuły chodziło się czasami po parę razy. Repertuar kinowy lat 60-tych, aż do końca lat 70-tych był zróżnicowany i jak na tamte czasy dobry. Jakie filmy cieszyły się największą popularnością? Na pewno były to filmy o tematyce wojennej (czasy tak bliskie naszym rodzicom), filmy przygodowe, westerny, komedie, kryminały, czy też filmy psychologiczne. Wybierano filmy, w których główne role grali znani światowi aktorzy. Tak, więc chodziło się np. na filmy z Fernadelem, Belmondem, Gabinem, Brigitte Bardot, czy Luisem de Funes. Preferowano także znakomitych reżyserów takich jak Fellini, Ingmar Bergman, Alfred Hitchcock, czy też nasz Andrzej Wajda. Dostać bilet na dobry film, zwłaszcza w sobotę lub niedzielę, nie było łatwo. Z tego względu w soboty o godz. 22 były seanse dodatkowe, tzw. awangardowe, na których wyświetlano szczególnie dobre filmy. Kto nie dostał biletu w kasie, miał szanse kupić go od tzw. „koników", czyli ludzi, którzy wykupywali je wcześniej i sprzedawali z zyskiem. Kiedy do kina szło się z dziewczyną cena biletu nie grała większej roli. Randki spędzane w kinie z ukochaną,... kto ich nie pamięta? Powodzeniem cieszył się DKF, czyli, Dyskusyjny Klub Filmowy przy kinie Kryterium. Prezentowano tam filmy ambitniejsze, niekomercyjne, które w większości nie były przeznaczone do masowej dystrybucji. Od około połowy lat 60-tych w kinie Adria organizowane były filmowe Maratony Sylwestrowe. Zwykle zaczynały się o godzinie 22. Po projekcji pierwszego filmu następowała przerwa na powitanie Nowego Roku. Następnie z przerwami kontynuowano projekcje kolejnych dwóch filmów. Dobór tytułów był bardzo staranny i atrakcyjny, co przyciągało tłumy chętnych do tej formy spędzenia sylwestrowej nocy. I na koniec seans filmowy w kinie Adria, który chyba najbardziej zapadł mi w pamięci. Był to film Andrzeja Wajdy pt. „Człowiek z marmuru", wyświetlany przy pełnej widowni. Przy scenie, w której Birkut rzucił cegłą w okno Urzędu Bezpieczeństwa, wszyscy widzowie na sali zaczęli spontanicznie bić gromkie brawa. Nadchodziły nowe czasy.  Opcje dodatkowe Artykuł sponsorowany:  Standardowy artykuł Show on front page:  Pokazuj artykuł sponsorowany na stronie głównej Display in:  Otwórz w tej samej karcie Dołącz zdjęcia Zdjęcia:  więcej »
 
 

Muzyka na żywo ma swój urok

Data dodania: 2014-02-23
Tagi:  teraz ślub koszalin Krótkie streszczenie artykułu:  Dobra muzyka i wodzirej, który sprawnie poprowadzi przyjęcie to podstawa udanego wesela. Emilia Nadolna i Adam Czarnota opowiadają o swoich doświadczeniach w poszukiwaniu orkiestry. Kategoria:  Teraz Koszalin Teraz ślub Treść:  Na waszym weselu będzie grała orkiestra. Dlaczego nie didżej, skoro tym właśnie zajmuje się Adam po godzinach? Emilia: - No właśnie dlatego, że Adam jest didżejem! Po prostu, 18 października w Koszalinie nie będzie wolnego ani jednego dobrego didżeja, bo wszyscy będą na naszym weselu. W charakterze gości, rzecz jasna. (śmiech) A mówiąc poważnie, zawsze chciałam, żeby na moim weselu była muzyka grana na żywo. Adam: - Też uważam, że muzyka na żywo, a przede wszystkim głos wokalisty, ma swój urok. Na pewno przy takiej muzyce lepiej będą się bawili nieco starsi goście. Chociaż z drugiej strony - didżej może zaoferować znacznie szerszy repertuar. Orkiestrę macie już wybraną i zarezerwowaną? Adam: - Tak, zdecydowaliśmy się na zespół Forte, wybraliśmy opcję trzyosobową: dwie osoby grają na keyboardzie i jedna śpiewa. Choć właściwie wokale są dwa, męski i damski. Emilia: - Od początku byliśmy zdecydowani na tę właśnie orkiestrę. Bywaliśmy już na różnych weselach, wielu zespołów mieliśmy okazję posłuchać, w tym również Forte i proszę mi wierzyć, oni są po prostu najlepsi. Dowodem na to niech będzie fakt, iż do końca sierpnia (a zaczęliśmy szukać orkiestry we wrześniu ubiegłego roku) mają zarezerwowane wszystkie weekendy. Na co możecie liczyć ze strony orkiestry? Emilia: - Pan z akordeonem będzie nam towarzyszyć już podczas błogosławieństwa w domu i później przy kościele. Podczas wesela zaś orkiestra będzie grała do godziny czwartej. A później na poprawinach, czyli od dwunastej do siedemnastej. Adam: - Bardzo ważne jest dla nas to, że Forte uważnie obserwuje nastrój i chęć gości do zabawy. Mamy pewność, że jeśli towarzystwo będzie rozbawione i roztańczone, orkiestra nie zrobi sobie przerwy, bo właśnie skończyła grać set, a byliśmy już świadkami takich sytuacji. Mamy też pewność, że żaden z muzyków nie przesadzi z alkoholem (pijaną orkiestrę w akcji już też widzieliśmy). Zespół zapewnia też własne nagłośnienie, światła, lasery i inne atrakcje. Rozumiem, że Forte zapewnia również wodzireja, który poprowadzi gości do zabawy. Emilia: - Tak, doskonałym wodzirejem jest pan Sławek, keyboardzista i wokalista. Zespół w ofercie ma mnóstwo zabaw i konkursów na naprawdę wysokim poziomie, żadnych prostackich żartów z erotycznym zabarwieniem. Istotne jest to, że konkursy są prowadzone od początku imprezy, ich celem jest "rozruszanie" gości, wyciągnięcie ich na parkiet i zachęcenie do wspólnej zabawy. To znakomicie też pomaga gościom wzajemnie się poznać. Pamiętajmy wszak, że jest to wesele, czyli spotkanie dwóch rodzin, których członkowie niekoniecznie się między sobą znają. Adam: - Przy okazji trzeba zaznaczyć, że wszystko prowadzone jest z ogromnym taktem, pan Sławek to nie ten typ wodzireja, który podtyka wystraszonym gościom mikrofon i każe, dajmy na to, śpiewać. Fenomenem jest dla mnie fakt, że żaden z członków orkiestry nie opuszcza swojego miejsca w trakcie wesela. Okazuje się, że wcale nie trzeba biegać jak fryga po parkiecie, by zachęcić ludzi do zabawy. (śmiech) Mieliście wpływ na to, jakie konkursy będą u was przeprowadzone? Emilia: - Mogliśmy mieć. Ale kiedy przedstawiono nam listę 150. konkursów i zabaw, poddaliśmy się i postanowiliśmy zaufać fachowcom. A na muzykę? Adam: - Repertuar mają naprawdę ogromny. Zwróciłem na to uwagę już podczas tego wesela, na którym poznaliśmy Forte. Grają wszystko: od przyśpiewek biesiadnych, poprzez disco polo i największe przeboje muzyki popularnej, aż po najnowsze hity. Emilia: - Konkretnej listy z utworami jeszcze nie mamy, prawdopodobnie po części ponownie zdamy się na orkiestrę. Jest jednak kilka piosenek, które na moim weselu po prostu muszą zostać zagrane, między innymi: Rudy się żeni w wersji z Adamem, Pierwsza miłość Krajewskiego, Jedzie pociąg, kaczuchy, Hej sokoły Adam: - I przeboje Krawczyka i Szczepanika - to dla naszych mam i babć, i wiele, wiele innych. (śmiech) Oczepiny również przewidujecie? Emilia: - Oczywiście, że tak! Zastanawiam się nawet, czy specjalnie na tę okazję nie kupić welonu. Do kościoła z pewnością w nim nie pójdę, ale podczas oczepin wolałabym chyba jednak rzucać welonem niż kwiatami. Z oczepinami wiąże się tez pewien nasz dylemat: zawsze bardzo chciałam, by o północy orkiestra zagrała piosenkę Cudownych rodziców mam. Niestety, obaj nasi ojcowie nie żyją Szukamy więc alternatywy, by móc pięknie podziękować za wszystko naszym wspaniałym mamom. Rozmawiała: Agnieszka Gontar Partnerem cyklu Teraz ślub jest:                                      Opcje dodatkowe Artykuł sponsorowany:  Standardowy artykuł Show on front page:  Nie pokazuj artykułu na stronie głównej Display in:  Otwórz w tej samej karcie Dołącz zdjęcia Zdjęcia:  więcej »
 
 

Derby dla AZS Koszalin

Data dodania: 2014-02-23
Tagi:  AZS Koszalin kosz koszalin bascet koszalin Krótkie streszczenie artykułu:  22 lutego w hali widowiskowo-sportowej w Koszalinie odbył się mecz koszykówki między AZS Koszalin i Kotwicą Kołobrzeg. Spotkanie wygrał AZS 95-63 (17:12, 21:16, 24:20, 33:15). Kategoria:  Wiadomości Sport Treść:  Po nieudanym meczu w zeszłym tygodniu, gdzie podopieczni Gaspera Okorna doznali porażki z niżej notowaną Polpharmą Starogard Gdański, przyszedł czas na rehabilitację wobec koszalińskich kibiców. Doskonałą okazją na to był mecz z odwiecznym rywalem i sąsiadem z za miedzy, Kołobrzeską Kotwicą. Spotkania między tymi drużynami cieszyły się zawsze dużą popularnością w śród kibiców. Niestety te derby nie były takie, jak zawsze. Do Koszalina bowiem przyjechała tylko garstka wiernych kibiców Czarodziejów z Wydm, jak nazywani są zawodnicy z Kołobrzegu. Na trybunach widać było wiele pustych miejsc, co jest dość zaskakującym widokiem podczas derbów. Spotkanie to wygrali koszykarze koszalińskiego AZS. Mecz nie był porywający. Od początku do końca spotkania akademicy kontrolowali grę i systematycznie powiększali przewagę. W czwartej kwarcie przy ponad dwudziestopunktowym prowadzeniu naszego zespołu, trener Okorn dał szansę zadebiutować w ligowych rozgrywkach zawodnikom rezerwowym Przemysławowi Wronie i Pawłowi Czubakowi. Ten drugi nawet zdobył swoje pierwsze punkty z rzutu za "trzy". Tomasz Mrożek, trener kołobrzeżan, widząc, że nie ma szans na wygranie tego spotkania również dał pograć swoim rezerwowym zawodnikom. Doskonale w zespole akademików spisał się zdobywca 23 punktów Oded Brandwein i Jeff Robinson, który rzucił 18 punktów. W zespole kołobrzeskim 17 oczek zaliczył Grzegorz Arabas. W meczu punktowaliAZS Koszalin:Paweł Czubak 3, Piotr Dąbrowski 3, Oded Brandwein 23, Bartłomiej Wołoszyn 7, Cezary Trybański 7, Przemysław Wrona 0, Maciej Raczyński 4, Sek Henry 12, LaceDarius Dunn 4, Jeff Robinson 18,Darrell Harris 6, Artur Mielczarek 8 Kotwica Kołobrzeg:Matthew Rosinski 15, Paweł Lasota 0, Marek Piechowicz 0, Marcin Goiński 2, Grzegorz Arabas 17, Jeremy Montgomery 5, Bartosz Ciechociński 5, Rafał Bigus 6, Terrell Parks 13 Opcje dodatkowe Artykuł sponsorowany:  Standardowy artykuł Show on front page:  Pokazuj artykuł sponsorowany na stronie głównej Display in:  Otwórz w tej samej karcie Dołącz zdjęcia Zdjęcia:  więcej »
 
 

Babeczkowy potworek

Data dodania: 2014-02-22
Tagi:  koty konkurs Krótkie streszczenie artykułu:  Życie z kotem nie zawsze jest łatwe, ale za to pełne niespodzianek. A co wiem na pewno - nie zamieniłabym go na nic innego... Kategoria:  Koszalińskie koty Treść:  Moja mała puchata kulka znalazła się w krzakach. Zakochana w niej, od razu postanowiłam się nią zaopiekować.. Nazwałam ją Stefa. Jednak po tygodniu, kiedy nie była już taka puchata, okazało się, że mam do czynienia z małym Stefanem :) Jak każdy kot, mój Stefek ma swój charakterek - potrafi pokazać pazurki (i ich użyć), a chwilę potem, jak gdyby nigdy nic, łasić się i "turkać". I tym właśnie przeciągłym "trrrrrr" zjednuje sobie moje serce, mimo że nie mam już czasem sił do niego. W związku z tym, że wzięłam Stefka, jak był jeszcze malutki, to nieraz trzeba go było dokarmiać butelką, ale jak tylko nauczył się jeść inne rzeczy, to zaczęła się seria zaskoczeń. Kalafior, brokuły, marchewka, groszek, a nawet suszone pomidory nie miały z moim kotem żadnych szans, a na sam widok rukoli nie mógł przestać mruczeć z zachwytu :) Jednak największym hitem są babeczki i wszelkiego rodzaju ciasta. Pewnego dnia zabrałam się za wypieki - nagrzałam piekarnik i wstawiłam ciasto. Nagle usłyszałam z kuchni żałosne zawodzenie i miauczenie. Pomyślałam, że mój malutki chce się ogrzać przy ciepłym piekarniku, a że nie sięga, to dlatego tak biadoli. On jednak nie przestawał nawet, jak już piekarnik był wyłączony. Powód miauczenia malucha wyjaśnił się, kiedy ukroiłam sobie kawałek ciasta i usiadłam z nim na kanapie. Mój kot, który do tej pory ledwo radził sobie z wdrapaniem się na kanapę, nagle jednym susem był już przy moim kawałku ciasta :) Cóż było począć, podzieliłam się z małym łasuchem, a za wypiek zostałam nagrodzona donośnym mruczeniem. Od tej pory, kiedy Stefek tylko zauważy, że szykuję się do pieczenia, nie odstępuje mnie na krok i zniecierpliwiony czeka, aż dostanie pierwszy kęs babeczki. Opcje dodatkowe Artykuł sponsorowany:  Standardowy artykuł Show on front page:  Pokazuj artykuł sponsorowany na stronie głównej Display in:  Otwórz w tej samej karcie Dołącz zdjęcia Zdjęcia:  więcej »
 
 

"Teraz Koszalin" 20 lutego - online

Data dodania: 2014-02-21
Tagi:  teraz koszalin online Krótkie streszczenie artykułu:  Zapraszamy do lektury tygodnika "Teraz Koszalin" z 20 lutego 2014 r. Kategoria:  Teraz Koszalin Teraz Koszalin online Treść:  Aby przeczytać "Teraz Koszalin" online, wystarczy kliknąć w poniższe zdjęcie: UWAGA!!!! Żeby link działał prawidłowo, musicie wyłączyć w waszych przeglądarkach programy blokujące wyskakiwanie reklam Opcje dodatkowe Artykuł sponsorowany:  Standardowy artykuł Show on front page:  Nie pokazuj artykułu na stronie głównej Display in:  Otwórz w tej samej karcie Dołącz zdjęcia Zdjęcia:  więcej »
 
 

Kotki

Data dodania: 2014-02-21
Tagi:  konkurs koszalińskie koty Krótkie streszczenie artykułu:  Kotki brytyjskie Kategoria:  Koszalińskie koty Treść:  A oto moje 2 kotki brytyjskie:Izzy,biały i Paris,czekoladka. Pewnego grudniowego popołudnia wracałam, jak zwykle z pracy do domu. Kotki zawsze witały mnie przy wejściu. Lecz tym razem tylko Izzy czekał. Zaczęłam Paris szukać. Nawoływałam, miauczałam i nic. Mieszkam w bloku i okna miałam zamknięte, więc wiedziałam, że gdzieś musi być. Po kolacji oglądam TV i słyszę głośny huk spod szafki pod zlewem. Otwieram ją, a to Ona! Cała brudna a śmietnik przewrócony! Uśmiałam się co nie miara! Pewnie smakołyka tam szukała. Od tamtej pory, zawsze sprawdzam przed wyjściem z domu, czy kotki są w zasięgu mojego wzroku. Opcje dodatkowe Dodatkowi autorzy:  kotki anny Artykuł sponsorowany:  Standardowy artykuł Show on front page:  Pokazuj artykuł sponsorowany na stronie głównej Display in:  Otwórz w tej samej karcie Dołącz zdjęcia Zdjęcia:  więcej »
 
 

Koszalin solidarny z Ukrainą

Data dodania: 2014-02-21
Tagi:  ukraina solidarni z ukrainą koszalin Krótkie streszczenie artykułu:  22 lutego w godz. 11-17 w Galerii Emka w Koszalinie odbędzie się akcja wsparcia protestów na Majdanie oraz zbiórka podpisów pod apelem do władz UE, w tym władz Polski, o wprowadzenie osobistych sankcji dla przedstawicieli władz Ukrainy, którzy dopuścili się do zbrodni przeciwko ludzkości. Kategoria:  Wiadomości Treść:  Akcję organizuje Zarząd Oddziału i Koła w Koszalinie Związku Ukraińców w Polsce oraz Amnesty International Koszalin, Stowarzyszenie Młodzi Demokraci, Federacja Młodych Socjaldemokratów i Stowarzyszenie Projekt: Polska. Osobistych sankcji dla przedstawicieli władz Ukrainy, którzy dopuścili się do zbrodni przeciwko ludzkości powinny objąć m.in.: Prezydenta Janukowycza, Premiera Arbuzowa, członków rządu w tym ministra MSW, deputowanych do parlamentu Ukrainy z rządzącej frakcji Partii Regionów, oligarchów wspierających reżim Prezydenta Janukowycza, wraz z najbliższymi i rodzinami, i tych wszystkich którzy swoim działaniem doprowadzili do rozlewu krwi na Ukrainie.Sankcje powinny obejmować m.in.: zakaz wjazdu na teren Unii Europejskiej oraz Stanów Zjednoczonych, blokada aktywów i kont bankowych, blokada projektów biznesowych prowadzonych przez osoby objęte sankcjami na terenie UE i USA etc.Sankcji powinny być wprowadzone natychmiast, a nie być pustym komunikatem prasowym o gotowości wprowadzenia, ani również deklaracją wprowadzenia. Dość bezczynności kiedy morduje się tuż obok ludzi!!!   Opcje dodatkowe Dodatkowi autorzy:  Roman Biłas Artykuł sponsorowany:  Standardowy artykuł Show on front page:  Nie pokazuj artykułu na stronie głównej Display in:  Otwórz w tej samej karcie Dołącz zdjęcia Zdjęcia:  więcej »
 
 

Koszalin: Młodzież przeciwko pijanym kierowcom

Data dodania: 2014-02-21
Tagi:  koszalin federacja młodych socjaldemokratów akcja społeczna Krótkie streszczenie artykułu:  19 lutego 2014 r. członkowie Federacji Młodych Socjaldemokratów w Koszalinie wyruszyli pod C.H. Emka" by wspólnymi siłami rozpocząć akcję „Dziewczyno, chłopaku - nie kieruj po pijaku!". Kategoria:  Wiadomości Treść:  Hasło działań skierowane jest zarówno do osób młodych, jak i tych starszych. Celem przedsięwzięcia jest ukazanie, jak wiele wypadków zdarza się na polskich drogach. Ponadto, poprzez działania koszalińskiego FMS oraz proste zasady jakie zawarte zostały na ulotkach (które rozeszły się w błyskawicznym tempie), przedstawiamy w jaki sposób można uchronić ludzkie życie przed nieszczęściem i tragedią, jaką jest niepełnosprawność czy śmierć. W Polsce kolizji z udziałem pijanych jest coraz mniej, a samo społeczeństwo jest bardziej świadome. Niestety sam problem jest nadal poważny, gdyż wypadków jest wciąż sporo. Nietrzeźwi uczestnicy ruchu drogowego nie zważając na zakazy i kary nadal wsiadają „za kółko". My, jako młodzi ludzie nie widzimy, aby pouczeń w tym temacie było wystarczająco dużo. Nie ukrywamy, że tragedia w Kamieniu Pomorskim, gdzie pijany kierowca zabił aż 6 osób przyczyniła się do rozpoczęcia akcji. Mamy nadzieję, że rozdane broszury choć w pewnym stopniu przybliżą kwestię, która jest tak istotna. Cieszy nas fakt, iż Koszalinianie z chęcią brali od nas ulotki, a także dopytywali się o tematykę naszych działań. Rozdane karty stanowią jedynie część, gdyż pozostałe zostaną przeczytane przez kierowców, którzy odnajdą je za wycieraczkami. Razem roznieśliśmy 250 egzemplarzy.Zapraszamy również do wzięcia udziału w kolejnej akcji. Tym razem pomagać będziemy zwierzętom. www.facebook.com/FMSKoszalin  Opcje dodatkowe Dodatkowi autorzy:  Dawid Stawski Artykuł sponsorowany:  Standardowy artykuł Show on front page:  Pokazuj artykuł sponsorowany na stronie głównej Display in:  Otwórz w tej samej karcie Dołącz zdjęcia Zdjęcia:  więcej »
 
 

Papryczkowe przygody

Data dodania: 2014-02-20
Tagi:  kot Krótkie streszczenie artykułu:  Każdy kot dba o to, aby jego właściciel się nie nudził. Ale nasza kotka jest w tym mistrzem! Kategoria:  Koszalińskie koty Treść:  Nasza mała psotnica nie daje nam się nudzić. Papryczka wpada na przeróżne pomysły, czasem nawet zazdroszczę jej tej wyobraźni. Jest z nami już od trzech lat i nie wiem jak wcześniej mogłam żyć bez kota!Przez dobre parę miesięcy ciągle krzyczałam na męża, że rzuca skarpetki byle gdzie, a potem nie może ich znaleźć. Miałam już nawet kolekcję pojedynczych egzemplarzy. W końcu przyszły święta i generalne porządki: trzepanie dywanów i inne odsuwanie kanap. Również przyszedł czas na moją szafę, gdzie gromadzę wszelkie niepotrzebne klamoty. Czasem jednak i tak trzeba zetrzeć kurz. Jak wielkie było moje zdziwienie, gdy na samym szczycie odkryłam nic innego, jak kolekcję skarpetek mojego męża! Nasza Papryczka sumiennie znosiła je sobie na górę i mościła przeurocze posłanko (choć nie wiem jak wytrzymywała w tych zapachach). Ubaw mieliśmy z tego nieziemski, lecz Papryczce nie było do śmiechu jak całe jej „gniazdko" trafiło do pralki, a potem na nóżki mojego mężusia ...  Opcje dodatkowe Artykuł sponsorowany:  Standardowy artykuł Show on front page:  Pokazuj artykuł sponsorowany na stronie głównej Display in:  Otwórz w tej samej karcie Dołącz zdjęcia Zdjęcia:  więcej »
 


Strona: 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 z 115
loading...
Wyszukaj
 
Kreska
Dodaj artykuł
Najnowsze komentarze
 
    Kreska
     




    Brak sond
     
    Newsletter
    Bądź na bieżąco z nadchodzącymi imprezami. Zapisz się na bezpłatny newsletter.
     
     

    Powiat koszaliński - powiat w północno - wschodniej części  województwa zachodniopomorskiego z siedzibą w Koszalinie. W skład powiatu wchodzą gminy: Będzino, Biesiekierz, Bobolice, Koszalin, Manowo, Mielno, Polanów, Sianów i Świeszyno zajmując powierzchnię 1669 km kw.

    Atrakcje przyrodnicze stanowią przede wszystkim piaszczyste plaże Bałtyku, a ponadto rzeki (Czerwona, Strzeżenica) oraz liczne rezerwaty przyrody (Rezerwat Jezioro Piekiełko, Rezerwat Jodły Karnieszewickie, Rezerwat Wierzchomińskie Bagno, Rezerwat Sieciemińskie Rosiczki, Rezerwat Jezioro Lubiatowskie, Rezerwat Parnowo, Rezerwat na Rzece Grabowej, Rezerwat Warnie Bagno, Rezerwat Łazy, Rezerwat Buczyna, Rezerwat Jezioro Szare i Rezerwat Wieleń). Do atrakcji turystycznych zaliczają się: wioski tematyczne (Wioska Zdrowego Życia w Dąbrowie, Wioska Końca Świta w Iwięcinie oraz Wioska Hobbitów w Sierakowie Sławieńskim), piesze i rowerowe szlaki turystyczne, szlaki kajakowe oraz szlaki konne. Na terenie powiatu występują również liczne zabytki architektoczniczne - kościoły oraz zespoły pałacowe i dworki np.: w Parsowie z XVII wieku, w Nosowie z XIX wieku czy w Strzekęcinie z przełomu XIX i XX wieku.    .

    Gospodarka powiatu oparta jest w głównej mierze na turystyce.

    Przez powiat przebiega trzy drogi krajowe nr: 6, 11 i 25.

     

    Zgłoś uwagi - uzupełnij wszystkie pola